Domowa chałwa z dwóch składników. Lepsza niż z tureckiego bazaru. Nie potrzebujesz sezamu, żeby zrobić oryginalny deser

Czas przygotowania: 15 minut

Porcja: ok. 25 kawałków

Stopień trudności: łatwy

Składniki:

• 300 g łuskanego słonecznika

• 100–120 g płynnego miodu

1. Słonecznik podpraż na suchej, rozgrzanej patelni, aż będzie lekko złocisty i zacznie pachnieć.

2. Gotowe ziarna odstaw do przestudzenia – najlepiej na duży talerz lub do miseczki.

3. Gdy ostygną, zmiel je w blenderze, malakserze lub młynku do kawy na drobne cząsteczki.

4. Zmielony słonecznik przełóż do miski, dodaj do niego miód i dokładnie wymieszaj – powstanie gęsta, lepka masa.

5. Podłużną formę do pieczenia wyłóż folią spożywczą, przełóż do niej masę i dobrze dociśnij.

6. Wstaw do lodówki na noc. Chałwę krój na kawałki przed podaniem. Smacznego!

Do bazowej wersji domowej chałwy słonecznikowej możesz dodać odrobinę aromatu (np. waniliowego czy rumowego), posiekane orzechy, migdały czy bakalie. Do części masy możesz też dodać kakao i nakładać do formy warstwa – otrzymasz wtedy chałwę à la zebra. Eksperymenty w kuchni są mile widziane!

Chałwa słonecznikowa to deser, który błyskawicznie znika z talerza. Pierwszy raz jadłam ją na studiach. Poczęstowała mnie nią koleżanka, która była we Lwowie. Do dziś pamiętam moje zdziwienie, jak coś w kształcie dziwnej bryły mogło być tak pyszne. Od tamtej pory ten słodki ukraiński przysmak stał się jednym z moich ulubionych, a kiedy odkryłam, jak prosto można go zrobić, zaczęłam sama go przygotowywać. Połączenie słonecznika z miodem daje niesamowity efekt, który już zawsze będzie mi się kojarzył z Kamilą i jej słodkimi podarunkami po każdej wizycie w Ukrainie.

Jeżeli masz ochotę na coś słodkiego, ale zależy ci też na tym, żeby jeść słodyczy ze sklepu, to domowa chałwa słonecznikowa może być idealnym rozwiązaniem. Chałwa to jeden z najstarszych deserów na świecie. Choć najczęściej spotkasz ją w wersji sezamowej, to w Ukrainie króluje wariant słonecznikowy.

Ziarna słonecznika to kopalnia witaminy E – silnego przeciwutleniacza, który wspiera skórę, opóźnia jej starzenie i chroni komórki przed stresem oksydacyjnym. Do tego dochodzą cenne kwasy omega-6, które wspomagają serce, ciśnienie krwi, układ nerwowy i wzrok.

Ale uwaga – choć wartości odżywcze są obiecujące, chałwa to wciąż deser do dawkowania z umiarem. Jest kaloryczna i bogata w tłuszcze, więc lepiej nie przesadzać z jej ilością.